Brown potępił ataki na rumuńskich imigrantów
– To wstyd. Mam nadzieję, że lokalne władze zrobią wszystko, by ci ludzie byli bezpieczni – powiedział wczoraj brytyjski premier Gordon Brown o atakach na Rumunów, do których doszło w Irlandii Północnej.
Ponad 100 Rumunów, w tym pięciodniowe niemowlę, spędziło noc z wtorku na środę w kościele w Belfaście z obawy przed atakami gangów związanych z neofaszystowskim ugrupowaniem Combat 18.
Jak podaje „Belfast Telegraph”, Rumuni czują się zastraszeni i planują powrót do kraju. Przez kilka ostatnich dni przed ich domami zbierali się zamaskowani mężczyźni. Skandowali rasistowskie hasła, wybijali szyby, kopali w drzwi i demolowali ogrodzenia. Także polscy imigranci padli ich ofiarą. Tydzień temu kilka domów zamieszkanych przez Polaków zostało obrzuconych butelkami.
Do skrzynki na listy w jednym z nich wrzucono kopertę z fragmentami „Mein Kampf” Adolfa Hitlera. W poniedziałek okoliczni mieszkańcy zorganizowali wiec protestacyjny przeciwko atakom. Policja wciąż nie zidentyfikowała sprawców. W okolicy nasilono patrole.