Uciążliwe błędy błędnika
Nudności, wymioty i zawroty głowy to najczęstsze objawy choroby lokomocyjnej. Cierpi na nią co piąty podróżujący, bez względu na środek transportu.
Dolegliwości w równym stopniu dopadają pasażerów podróżujących samochodami, pociągami, samolotami i statkami.
Życie zmusza nas do podróży służbowych i prywatnych. Dla niektórych jazda samochodem lub pociągiem czy pływanie statkiem to koszmar. Powodem jest kinetoza, potocznie zwana chorobą lokomocyjną. Zaburzenie wywołuje nadmierne pobudzenie błędnika – narządu znajdującego się w uchu wewnętrznym.
To właśnie błędnik odbiera informacje o położeniu ciała, o tym, czy jesteśmy w ruchu czy w stanie spoczynku, i przesyła je do mózgu. I tak na przykład, jeśli jedziemy samochodem, to błędnik wysyła do mózgu sygnał, że stoimy w miejscu, a oczy w tym samym momencie wysyłają inną informację do mózgu – że się poruszamy. – Organizm czasem nie jest w stanie powiązać tych informacji pochodzących od różnych zmysłów. Powstaje w nim chaos informacyjny. To uruchamia reakcje obronne, czyli objawy choroby lokomocyjnej – wyjaśnia dr Anna Wieczorek, fizjolog. Na kinetozę cierpi 20 proc. ludzi. Dwukrotnie częściej pojawia się u kobiet niż u mężczyzn. Objawia się przede wszystkim nudnościami i wymiotami. Często towarzyszą jej zawroty i bóle głowy. Zdarza się, że chorzy bledną i nadmiernie się pocą. Innymi jej objawami są: obfite ślinienie się, senność, uczucie zmęczenia, czasem nawet zaburzenia rytmu serca oraz ogólny dyskomfort.
Nie na kole...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta