Narodowy Fundusz Zdrowia radzi bez rady
Od trzech miesięcy premier nie powołał grona, które m.in. opiniuje budżet NFZ wynoszący ponad 50 mld zł
– Sytuacja jest kuriozalna. Właściwie teraz każdy może podważyć decyzje, które fundusz podejmuje – ocenia Rudolf Borusiewicz, były wiceszef rady Narodowego Funduszu Zdrowia. – Na ostatnim posiedzeniu w poprzednim składzie spotkaliśmy się w grudniu. Od tego czasu rada nie działa.
Wcześniej spotykała się przynajmniej raz na miesiąc. Zasiadają w niej przedstawiciele ministerstw i tzw. strony społecznej: samorządów, organizacji pozarządowych i pracodawców, rzecznika praw obywatelskich.
Czym się zajmuje?...
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta