Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zawrotna kariera gąbczastej piłeczki

23 marca 2010 | First Class | Katarzyna Skorska
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita

Squash to taka szybka gra, którą pod koniec minionego stulecia uprawiało ponad 15 milionów osób w ponad 100 krajach. W samej tylko Wielkiej Brytanii było ponad 9000 kortów i... jakieś 2 miliony graczy.

Zawodnicy zamknięci w klatce uganiają się za niewielką piłeczką, która w zwariowanym tempie odbija się od podłogi i ścian. Po kilkunastu minutach grający zaczynają spływać potem, wzrok nie nadąża za piłką, a niewtajemniczeni nadal nie wiedzą, kiedy zdobywa się punkty, kiedy jest aut i o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi.

Gra toczy się szybko, zmęczenie przychodzi jeszcze szybciej, w razie niepogody spotkania nie trzeba przerywać, a mecz początkującego z zaawansowanym może być przyjemnością dla obu stron... I chyba właśnie na tym polega urok squasha. Gry – wbrew pozorom – prostej i jeśli chodzi o zasady, i jeśli chodzi o możliwości jej opanowania przez osobę o przeciętnej sprawności fizycznej.

Niektórzy twierdzą, że miejscem narodzin squasha były angielskie dziewiętnastowieczne więzienia dla dłużników. Podobno już na początku XIX wieku pensjonariusze z londyńskiego Fleet Debtors Prison umilali sobie pobyt za kratkami zabawą do złudzenia przypominającą dzisiejszego squasha. Może więc to więzienny rodowód wpłynął w istotny sposób na określenie zasad gry i miejsca, gdzie toczy się pojedynek? Inni jednak wolą doszukiwać się początków tego sportu w elitarnych londyńskich szkołach. Według tej znacznie bardziej snobistycznej wersji zabawę w squasha zapoczątkowali uczniowie słynnej Harrow School znudzeni oczekiwaniem na swoją partyjkę rackets. Odbijanie piłki o boczne ściany budynku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8580

Spis treści
Zamów abonament