Zapłać za nadgodziny, których nie zleciłeś
Nie możesz pozbawić pracownika pieniędzy za pracę nadliczbową, nawet jeśli wykonał ją bez pisemnego polecenia, jakiego wymagają firmowe przepisy. Musisz też dać za nią normalne wynagrodzenie w miesiącu, w którym odbiera w zamian wolne
Tak wynika z interpretacji Sądu Najwyższego. A to jeszcze nie wszystkie opinie.
Nawet bez wiedzy szefa
Wielu przedsiębiorców wprowadza w regulacjach wewnątrzzakładowych obowiązek pisemnego polecania pracy w godzinach nadliczbowych lub potwierdzania takiej pracy przez przełożonego.
Z organizacyjnego punktu widzenia jest to dobra praktyka, bo pozwala na bieżąco kontrolować ilość występujących na poszczególnych stanowiskach nadgodzin, a co za tym idzie racjonalizować zatrudnienie w firmie.
Nie może być ona jednak przeszkodą w dochodzeniu przez pracownika wynagrodzenia za dodatkową pracę, którą wykonywał na rzecz zakładu za wiedzą swoich przełożonych. To opinia Sądu Najwyższego wyrażona w wyroku z 10 listopada 2009 r. (II PK 51/09).
SN uznał, że z art. 151 § 1 pkt 2 k.p. nie wynika obowiązek, by podjęcie nadliczbowej pracy w razie zaistnienia szczególnych potrzeb pracodawcy było uzależnione od polecenia pracodawcy. Przepis ten nie wymaga więc zachowania określonej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta