Trzech reżyserów, trzy style, jeden film
Widz, który nie zwrócił uwagi, że „Bilety” podpisało trzech reżyserów, może odnieść wrażenie, że ogląda film jednego twórcy, w którym pojawiające się na ekranie postacie na przemian wysuwają się na czoło bądź usuwają w cień.
Miejscem akcji jest pociąg przemierzający Europę z Niemiec do Rzymu, a jego pasażerami Włosi, Szkoci, Albańczycy. W ciągu kilku godzin podróży rozgrywają się trzy odmienne w charakterze historie, tak różne jak artystyczny temperament ich twórców, wielkich osobowości współczesnego kina artystycznego.
Włoch Ermanno Olmi przedstawił starzejącego się profesora farmakologii, który zafascynowany poznaną przed wyjazdem znacznie młodszą asystentką podczas podróży oddaje się fantazjom i marzeniom na jej temat. Pers Abbas Kiarostami zajął się korpulentną zaborczą matroną podróżującą z młodym mężczyzną. Synem, wnukiem, utrzymankiem? Rzeczywistość okazuje się bardziej prozaiczna. Wreszcie Anglik Ken Loach zajął się jadącymi na mecz sympatycznymi młodymi kibicami piłkarskiego klubu z Glasgow, którzy pomagając albańskiej rodzinie, zostaną przez nią bez skrupułów wykorzystani.
PIĄTEK | Bilety ****
21.10 | ale kino! | komediodramat, Iran, W. Brytania, Włochy 2005