Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dwie ulice i wielki chaos

09 kwietnia 2010 | Życie Warszawy | Dominika Węcławek
Jakub Rebelka w ulubionym miejscu – Komiksie
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Jakub Rebelka w ulubionym miejscu – Komiksie

Pochodzi z Gdańska, ale lubi Warszawę. I od kilku lat dba o to, by mury i wnętrza stołecznych przybytków kultury wyglądały oryginalnie. Spaceruje z nami Jakub Rebelka.

Choć jest dyplomowanym absolwentem ASP, zasłynął początkowo jako rysownik komiksowy. Oryginalny, mocno makabryczny i oparty na ciekawym zestawieniu barw styl przysporzył mu tyluż fanów, co przeciwników. Dzięki wydanemu właśnie albumowi „Element chaosu” może pokazać szerszej publiczności zarówno ilustracje inspirowane opowieściami graficznymi, jak i obrazy. Warszawiacy już go znają.

Dwie szanse

Dwa lata temu miał własną wystawę w pracowni Mysikrólik, niemniej większą sławę przynoszą mu wielkoformatowe prace w naszych klubach, kawiarniach, ale i muzeach... Artysta bowiem przeniósł się właśnie do Warszawy.

– Przeprowadzka z Trójmiasta nie była trudna – mówi bez ogródek. I dodaje, że miał przygotowany grunt, bo kiedyś, w trakcie pierwszego roku studiów na stołecznej ASP, już tu mieszkał. Niezbyt długo.

– Zostałem wyrzucony z uczelni – zdradza, tłumacząc, że powodem był konflikt z profesorem. – Poszło o szczegóły. Choćby o to, że pobrudziłem podłogę czerwoną farbą.

Wrócił do Gdańska i dopiero po obronie dyplomu na tamtejszej ASP postanowił dać stolicy drugą szansę.

– To było naturalne o tyle, że przyciągnęły mnie tu i praca w firmie zajmującej się grami komputerowymi, i wydarzenia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8594

Spis treści

Po godzinach

Aktor u psychoanalityka
Akustycznie i na luzie
Burrowing **
Bądź mądry po bajce
Chasydzi i free jazz
Co nas kręci, co nas podnieca ****
Detektyw i strofy
Do Krzemieńca z Juliuszem
Dramat w brytyjskim królestwie
Dwa oblicza metalu
Ferdynand, czyli pochwała marzeń
Historyczne skrecze
Ja też! *****
Jak to działa?
Jak wytresować smoka ****
Japońskie lęki
Jesień średniowiecza
Klubowe ABC – poleca R. Rybarczyk
Mały, ale bardzo ważny widz
Miesiąc z francuską gwiazdą
Minkowski spotyka się z Beethovenem
Modlitwa, śpiew, zabawa
Motyle na łące wyobraźni
Mumie i piramidy
Muzyczna zabawa kryminalna
Muzycznie na Bielanach
Młodzieży! Złap ten ton
Na nowo w starym kinie
Nasi rządzą na ekranie
Nie przeocz
Obraz plus dźwięk
Oby co rok taki prorok
Osobiste rysunki naskalne
Paryż przeniesiony do Londynu
Piosenki z płyty „Muniek”
Poeta jazzowej gitary
Produkcja bochenka
Pstryk – tak robi się bajki
Rozbujane klimaty
Scena z poczuciem obywatelskiej misji
Schorowana dusza
Selerowa frytka z pianką
Spektakle na kilka ciał
Starcie Tytanów
Stypa w fabryce
Słownik dla słowika
Ten, który śpiewał przed szafą
Trakt Łódzkiej Filmówki
Tramwaj odjedzie w niedzielę
Ukraina jazzem silna
W krainie baśni
W podzięce za Jana Pawła II
W pogoni za dwudziestolatką
W tym tygodniu - teatr
Wielki świat za doniczką
Wychowanie w duchu artystycznym
Z linii frontu do PLL LOT
Z perspektywy dryblasa
Zagrają - muzyka popularna
Zagrają - muzyka poważna
Zakochana para
Zrobią to na ludowo
Śpiewa, tańczy, improwizuje
„Wszystkie Mazurki Świata” na finiszu
Zamów abonament