Spotkani poszukiwani
Jedno krótkie spojrzenie – na przystanku tramwajowym, stacji metra, w miejskim autobusie. Czasem chwila wystarczy, by rozpocząć długie poszukiwania. Gdzie szukać „drugiej połówki” z komunikacji miejskiej? W Internecie.
Szedłem na przystanek. Patrzę, a tu czeka na nim piękna dziewczyna. Drobniutka blondynka o superoczach – wspomina student Szymon. Nieznajomą z przystanku autobusowego w okolicy Dworca Wileńskiego postanowił odszukać za pomocą Internetu. Stał się w ten sposób jednym z tysięcy „poszukiwaczy” portalu Warszawa.gumtree.pl.
Większość ogłoszeń w zakładce „poszukuję pewnej osoby” związana jest ze środkami komunikacji miejskiej.
Gdy zabraknie odwagi
– Spojrzeliśmy na siebie. Myślę: no nie, muszę zagadać! – opowiada Szymon. I dodaje, że nieczęsto zdarza mu się zaczepiać obcych ludzi. No chyba że musi zapytać o godzinę.
– „Która?” pytam. Ona, zdziwiona, odpowiada: „któraś tam”, a ja jeszcze bardziej zdumiony mówię: „czy aby na pewno?”. Pogubiłem się. Nie wiedziałem, czy jestem spóźniony o godzinę, czy dziewczyna mi tak w głowie zamieszała. Stoję, patrzę, coś mną targa niesamowicie i podpowiada, bym zaczepiał dalej, ale...
By ochłonąć, przeszedł jeden przystanek. Ale kiedy wsiadł w końcu do autobusu, stanął oko w oko z ową blondynką.
– Byliśmy obok siebie. Gapię się jak głupi, pot spływa mi po czole, sekundy uciekają, a ja nic. Jedyne rozwiązanie – wyjść, uśmiechnąć się i... zagadać przez Internet.
Z takiego założenia wychodzi większość „poszukiwaczy”. Publikują od kilku do kilkudziesięciu postów dziennie.
To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta