Przeszłość jak bolesna drzazga
W najnowszym filmie Marcina Koszałki splatają się dwa fascynujące reżysera wątki: rodzina i śmierć
Tym razem przed kamerą stoi starsza siostra dokumentalisty. Brat dokonuje jej wiwisekcji. Prowokuje ją do opowiadania o sobie, pokazując zarejestrowane na taśmie filmowej fragmenty opowieści o umierających ludziach. Siostra Marcina Koszałki kocha życie – to, w którym kluczową rolę odgrywa piękno, radość, estetyczny wygląd. Odbyła wiele podróży po świecie, nie lekceważy dóbr materialnych.
– Chcę oglądać najpiękniejsze rzeczy – mówi wreszcie. – Nie chcę oglądać brudu, biedy.
Wierzy, że po tym życiu czeka ją kolejne życie, może nawet bardziej luksusowe. Jednak w miarę oglądania odchodzących ludzi sfilmowanych przez brata po policzkach zaczynają jej płynąć łzy. Pojawiają się wspomnienia nieżyjących już rodziców, dzieciństwa. Pamięta Marcina jako „aniołeczka z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta