Wszyscy rywale na plusie
O tym, że doświadczony, silny wilk nie odpowiada na zaczepki młodego wilczka, mówi psycholog biznesu
Rz: Co to znaczy zdrowa rywalizacja?
Jakub Kryś: W potocznym rozumieniu to oczywiście ta, w której reguły gry są dla wszystkich jasne. Rywale dostosowują się do nich, czyli są uczciwi. To też taka rywalizacja, która się kończy bez ofiar, happy endem dla wszystkich.
To jest możliwe?
Zdrowa rywalizacja?
Nie, happy end dla wszystkich i brak ofiar.
Zapewniam, że jest. Mało tego, z takim rodzajem rywalizacji możemy się spotkać w państwie prawa, w gospodarce wolnorynkowej oraz w biznesie dość często.
To brzmi jak utopia psychologa biznesu.
Nie, to według teorii gier również te sytuacje, w których wygrywa, czyli odnosi korzyści, więcej niż jedna osoba.
Jak się ma teoria gier do rywalizacji?
To skomplikowana sprawa. Ale upraszczając i mówiąc w skrócie: teoria gier zajmuje się badaniem optymalnego zachowania w przypadku konfliktu interesów. Głosi, że działania podejmowane przez każdego z uczestników gry mają wpływ na innych uczestników, a pomiędzy nimi zachodzą interakcje.
Według tej teorii dzielimy się na dwie grupy. Pierwsza to ostrzy gracze. Postrzegają życie jako grę o sumie zerowej. Jeśli ja zdobywam punkty, mój rywal musi je tracić, a plusy i minusy muszą dać wynik zero.
Druga grupa to osoby, dla których świat jest grą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta