Tradycja i kulinarne ciekawostki
Robert Sowa, mistrz kulinarny
Ile i jakie potrawy będą u pana na wigilijnym stole?
Robert Sowa: Na pewno pojawi się 12 tradycyjnych potraw, bo tyle dań powinno być. Jak u wielu Polaków i u mnie tradycja się zmienia. Oczywiście pozostanie biały obrus, sianko pod nim, opłatek, pięknie udekorowana choinka. Na pewno będą też śledź i karp, ale też łosoś norweski lub sandacz – a więc ryby morskie i słodkowodne. Zresztą tak jest nie tylko u mnie. Byłem np. w trasie kulinarnej, podczas której gotowaliśmy dania związane ze świętami Bożego Narodzenia. I tak np. duży bank zażyczył sobie, aby podczas prezentacji u nich były dwa stoły, przy których gości będziemy uczyć sushi, poza tym przygotowujemy tam zupę z krewetkami i jagnięcinę, bo przecież dania z niej serwowane są podczas pierwszego czy drugiego dnia świąt. Na wigilijnych stołach coraz częściej gości łosoś, np. zapiekany na grzybach w śmietanie albo ze śliwkami na kwaśnej kapuście. Już od jakiegoś czasu karp pomału odchodzi do lamusa, choć nadal należy do tradycji wigilijnej kolacji. W sklepach ludzie kupują coraz częściej sandacza, suma i łososia, a nawet pangę.
Chyba panga niespecjalnie nadaje się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta