Skorża i Sasal: dwaj na huśtawce
Dziś Korona-Legia, starcie dawnych kolegów z jednego pola karnego, których drogi się rozeszły. Teraz Marcin Sasal jest na górze, Maciej Skorża na dole. Długo było odwrotnie
Sasal pochodzi ze Skarżyska, Skorża z odległego o kilkadziesiąt kilometrów Radomia. Na warszawskiej AWF grali razem w akademickiej drużynie.
Trener Korony był przeciętnym bramkarzem, a trener Legii nie lepszym środkowym obrońcą. Dla obydwu gra była tylko zdobywaniem doświadczenia, marzyło im się trenowanie.
– Na boisku byliśmy obok siebie, więc kontakt mieliśmy dobry. Kolegowaliśmy się, ale potem poszliśmy swoimi drogami – przypomina sobie Skorża.
Dziś pierwszy raz zmierzy się z Sasalem. Trenerem wicelidera, i najlepszej drużyny ekstraklasy, jeśli liczyć cały 2010 rok. Wiosną i w obecnej rundzie Korona zdobyła już 42...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta