Okiem prezesów
„Rzeczpospolita”, publikując Listę 500 największych firm w Polsce, od 13 lat wnosi ważny wkład w budowanie świadomości znaczenia wielkich przedsiębiorstw w gospodarce
Michał Zdziarski
W świecie gospodarczym małe bywa piękne, ale duże jest duże i ma swoją wagę w oddziaływaniu na cały system. Niewypłacalność dwóch największych w Polsce banków, na Liście 500 zajmujących pozycje 12. i 15. pod względem przychodów, oraz związana z tym reakcja łańcuchowa dotycząca setek tysięcy podmiotów gospodarczych spowodowałyby dramatyczne zmiany wszystkich najważniejszych wskaźników ekonomicznych: poziomu PKB, produktywności, inwestycji, zatrudnienia czy zadłużenia państwa. Wywołałyby konieczne zmiany w polityce pieniężnej, fiskalnej i znaczące przemiany społeczne. W Polsce jest to na szczęście zjawisko hipotetyczne, ale w stawianej nam niedawno za wzór rozwojowy Irlandii ma dziś swoje bardzo realne, odczuwane przez obywateli skutki.
Fundamentalne znaczenie firm
Ekonomiści najczęściej analizują zagregowane wskaźniki koniunktury, traktując firmy jak czarne skrzynki, do których nie warto zaglądać. Jest symptomatyczne, że nagroda Banku Szwecji nazywana ekonomicznym Noblem została przyznana Ronaldowi Coasowi po 54 latach od napisania artykułu, w którym postawił on fundamentalne pytania o naturę działania i przyczyny istnienia firm. Tyle lat musiał czekać ekonomista na uznanie środowiska, że rozumienie istoty firmy jest w ekonomii zagadnieniem fundamentalnym.
Dynamika PKB, produktywności, stopa bezrobocia, inflacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta