![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Nie mamy obowiązku wpuszczać windykatora do domu
Coraz więcej Polaków ma problem ze spłatą kredytów. Czasem windykatorzy nękają nas nocnymi telefonami. Straszą, że o długu zawiadomią pracodawcę. Czy to działania zgodne z prawem?
Marta Karolczak-Judek: Firmy windykacyjne działają najczęściej na dwóch zasadach. Albo występują jako pełnomocnicy swoich klientów, albo skupują trudne do ściągnięcia wierzytelności i próbują odzyskać je w imieniu własnym. W obu przypadkach firmy windykacyjne mają takie same prawa jak wszyscy inni wierzyciele. Mogą zatem wysyłać wezwania do zapłaty lub telefonicznie domagać się uregulowania wierzytelności. Te czynności muszą zresztą także podejmować w sposób adekwatny do celu, jakim ma być spłata należności. Nie mogą zatem zastraszać dłużników, szczególnie przekazując im nieprawdziwe informacje. Należy pamiętać, że firmy windykacyjne nie mogą stosować żadnych środków przymusu, zajmować majątku albo dowiadywać się u pracodawcy o wysokość wynagrodzenia dłużnika. Do takich czynności, i to wyłącznie w ramach określonych kodeksem postępowania cywilnego, uprawniony jest bowiem wyłącznie komornik, działający na podstawie tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego przez sąd w klauzulę wykonalności.
Czy firmy windykacyjne mają takie same prawa jak komornicy?
Absolutnie nie. Zgodnie z przepisami kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy o komornikach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
