Bank nie jest bezstronny w sprawie określania swoich należności
Zwyczaje bankowe nie mogą być stosowane do ustalania wysokości zobowiązań klienta-przedsiębiorcy
Sąd Okręgowy w Krakowie w wyroku z 21 stycznia 2011 (IX GC 624/09) orzekł o obowiązku zapłaty przez Bank Przemysłowo-Handlowy SA kwoty wyegzekwowanej od spółki z o.o. na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, wynikającej z rozliczenia opcji walutowych. Sąd przyjął, że bank w tej sprawie był bezpodstawnie wzbogacony.
Wyrok ten dotyka przynajmniej czterech istotnych kwestii występujących w umowach banków z przedsiębiorcami i sporach prowadzonych na ich podstawie:
1. ciężaru dowodu w sprawie o zwrot kwot wyegzekwowanych przez bank,
2. dowolności w doprowadzeniu do powstania zobowiązań klienta i ustalaniu wysokości zobowiązań klienta,
3. braku wiążącej mocy zwyczajów rynku finansowego,
4. stosowania przepisów kodeksu cywilnego o ochronie konsumentów do bankowych wzorców umownych w obrocie gospodarczym.
Przerzucenie ciężaru dowodu
Sąd wskazał na problem wspólny dla wszystkich spraw, w których klient banku dochodzi zwrotu kwot wyegzekwowanych w ramach przywilejów bankowych: ciężar dowodu co do przysługiwania roszczenia bankowi. Sąd wskazał, że zgodnie z ogólną zasadą wywodzącą się jeszcze z prawa rzymskiego ciężar dowodu leży nie po stronie osoby, która zaprzecza, a po stronie osoby, która twierdzi.
W tej sprawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta