Niedokończona misja w Europie
Podczas obiadu w Warszawie amerykański prezydent powinien odnowić relacje z krajami, które poczuły się odrzucone przez USA w ostatnich latach. Ale też zadeklarować trwałe poparcie Ameryki dla budowy Europy, która będzie w całości wolna i demokratyczna – piszą eksperci ds. międzynarodowych
Wizyta prezydenta Baracka Obamy w Europie jest dla niego świetną okazją, by się rozprawić z opiniami, które od początku prześladowały jego administrację. Chodzi o przekonanie, że USA straciły zainteresowanie Europą i przykładają większą wagę do zresetowania stosunków z autorytarną Rosją niż do zakończenia procesu tworzenia wolnej i żyjącej w pokoju Europy jako całości, co było celem kolejnych administracji USA od czasu upadku muru berlińskiego.
Symboliczna wizyta
Wizyta w Wielkiej Brytanii miała odnowić specjalne partnerstwo amerykańsko-brytyjskie, a przystanek w pogrążonej w długach Irlandii to gest poparcia dla Unii Europejskiej i euro. Oprócz tego prezydent wykorzystał szczyt G8 we Francji, aby udowodnić, że Stany Zjednoczone i Unia Europejska mogą skutecznie współpracować przy rozwiązywaniu globalnych problemów, zwłaszcza przy wspieraniu reform i demokracji w szeroko pojmowanym rejonie Bliskiego Wschodu. Na te same sprawy nacisk kładł już prezydent George W. Bush, kiedy był gospodarzem szczytu G8 w 2004 roku....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta