Procedury i państwo prawa
Co łączy katastrofę wojskowego samolotu CASA ze sporem o wystawę w Parlamencie Europejskim poświęconą tragedii smoleńskiej – zastanawia się adwokat
Z darzenia te łączy wspólny mianownik: „proceduralna nieregularność". Nie chodzi tu jednak tylko o zjawisko normatywne (nieprzestrzeganie określonych z góry formalnych reguł postępowania przez państwo i instytucje), ale przede wszystkim o pewien sposób myślenia i stan „polskiego umysłu", dla którego emocje i impuls są zawsze na pierwszym miejscu, a każdy apel o przestrzeganie reguł postępowania ulega wypaczeniu i jest traktowany w sposób skrajny: albo jako anachronizm godzący w naszą kawaleryjską duszę, albo jako nakaz bezdusznego stosowania procedury.
Dzisiejsze myślenie o prawie (i przez organy państwowe, i jednostki), także w kategoriach procedur, stanowi więc przede wszystkim wyzwanie w sferze mentalności.
Samoistny instrument
Stałe rozprzestrzenianie się regulacji prawnej oznacza wzrost oczekiwań ze strony jednostek, że ich roszczenia oparte na wzrastającym i ewoluującym systemie prawnym zostaną rozpatrzone i rozstrzygnięte w uczciwy, transparentny, zrozumiały i spójny sposób przez właściwy sąd. Aby jednak w pełni zrozumieć obowiązujące prawo i z nim się utożsamiać, musimy przestać myśleć w kategoriach procedur jako jedynie dopełnień praw podmiotowych.
Procedura emancypuje się i przestaje być tylko narzędziem realizacji prawa materialnego, a w coraz większym stopniu staje się samoistnym i autonomicznym wobec prawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta