Kryzysowe domino
Jeśli grecka tama pęknie, wstrząsy dotrą do Polski wszystkimi kanałami, jakimi powiązani jesteśmy ze światem – pisze ekonomista
Bankructwo Grecji jest niemal pewne – opinia ta staje się coraz bardziej powszechna. Na dodatek nieubłaganie nadchodzi recesja, a wraz z nią kryzys w wersji 2.0, w którym bankructwo zagrozi nie tylko krajom peryferyjnym, ale – niemal wszystkim.
Wiele się dziś mówi o kosztach gospodarczych realizacji tego scenariusza. I słusznie, bo byłyby ogromne. Po odmowie spłaty długów przez rząd argentyński w 2001 roku PKB tego kraju spadł o 11 proc. A dzisiaj sytuacja jest jeszcze trudniejsza, bo zaburzenia mają miejsce w samym centrum światowych finansów: rozpadowi może ulec cała strefa euro, zagrożony jest globalny system bankowy.
Ale bankructwo niesie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta