Miasto śmiałków i cesarzy
Innsbruck to idealne miejsce dla miłośników pieszych wędrówek i sportów ekstremalnych. Stolica Tyrolu przyciąga też pasjonatów klasycznej i najnowszej architektury
Szczyty otaczające miasto przypominają monumentalną koronę. Okoliczne szczyty Alp mają 2 – 3,7 tys. m n.p.m, Innsbruck leży na wysokości 574 m. Aby zobaczyć panoramę z perspektywy, trzeba wspiąć się znacznie wyżej. Najprościej na północny Hafelekar w paśmie Nordkette. Trzyetapowa górska kolejka pozwala znaleźć się w 20 minut na wysokości 2256 m.
Pierwszy odcinek pokonuję kolejką szynową ruszającą spod Centrum Kongresowego. Wagon po przecięciu wiszącego mostu nad rzeką Inn zanurza się na krótko w skalnym tunelu, a potem pnie po zielonym zboczu Hungerburg.
Po 300 m przesiadka do pierwszej linowej kolejki, która błyskawicznie podnosi się ponad drzewami – na Seegrube (1905 m). Tu następna przesiadka na bliźniaczy wagonik sunący na nagi, skalisty Hafelekar. Podróż komfortowa, choć chwilami czuję zmiany ciśnienia jak przy starcie samolotu.
Stacje i most nad Inn zaprojektowała w 2007 roku jedna ze światowych sław architektury – Zaha Hadid, urodzona w Iraku, a pracująca w Londynie, laureatka Nagrody Pritzkera (architektonicznego Nobla). Na pozór kosmiczne stacje doskonale wkomponowują się w krajobraz, bo naśladują formy natury.
Widok spod Hafelekar zapiera dech w piersiach. Widać cały Innsbruck w dolinie, przecięty wstęgą rzeki, skocznię Bergisel, a za nią południowe łańcuchy Alp aż po włoską granicę.
Na trasie kolejki szynowej wysiadam na stacji prowadzącej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta