U nas nie ma kolejek
Lekarze rodzinni | Kto powinien trafiać do specjalistów – tłumaczy Adam Windak
Ponad 3 tys. gości z 58 krajów przyjechało do Warszawy na kongres Światowej Organizacji Lekarzy Rodzinnych. „Rz" patronuje temu wydarzeniu.
Rz: W ostatnim czasie i minister zdrowia, i politycy kilkakrotnie twierdzili, że lekarze rodzinni w Polsce nie spełniają swojej funkcji. Też pan tak uważa?
Adam Windak, wiceprezes Kolegium Lekarzy rodzinnych: Tak naprawdę cały system służby zdrowia kuleje. Podstawowa opieka zdrowotna, której filarem jest lekarz rodzinny, działa jeszcze stosunkowo dobrze. Tu nie ma problemów z dostaniem się do lekarza, nie ma kolejek. Problemy pacjent napotyka, gdy musi na przykład iść do specjalisty.
Nie dziwi chyba to, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta