Patent rumuńskiego parlamentu na omijanie kar za korupcję
W Rumunii nie ustaje burza. Bo posłowie udzielili większości czołowych polityków faktycznej „licencji na łapownictwo”.
Podczas głosowania w bukareszteńskim parlamencie w ubiegłym tygodniu deputowani podjęli kuriozalną – co więcej: nigdzie wcześniej niezapowiadaną i „przemyconą" przy okazji głosowania nad ustawami o górnictwie i o amnestii – decyzję. Postanowili usunąć z listy osób kontrolowanych przez Narodową Agencję Spójności (ANI – pełni ona rolę instytucji antykorupcyjnej) posłów, senatorów oraz prezydenta. W ten sposób większość czołowych polityków w kraju uzyskałaby niespotykany w żadnym systemie demokratycznym rozszerzony immunitet.
Komentatorzy prasy rumuńskiej idą dalej: ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta