OFE: liczą się tylko fakty
Wprowadzenie OFE i związana z tym refundacja dla ZUS z tytułu przekazania składek do funduszy oddziaływały w kierunku wzrostu deficytu sektora finansów publicznych i długu publicznego.
Jakub Borowski, Maciej Reluga
W artykule „Wysyp błędów dotyczących funduszy emerytalnych" („Rzeczpospolita", 3 grudnia 2013 r.) Maciej Bitner i Stanisław Gomułka zarzucili nam ignorowanie faktów i zależności ekonomicznych oraz polityczną propagandę. Pozwalamy sobie zatem raz jeszcze przypomnieć o kilku zależnościach makroekonomicznych i faktach, które interpretujemy inaczej niż nasi polemiści.
Ceteris paribus, czyli pora powrócić do podstaw
Podtrzymujemy ocenę, że ceteris paribus – a więc przy pozostałych warunkach niezmienionych – wprowadzenie OFE i związana z tym refundacja dla ZUS z tytułu przekazania składek do OFE (wynosząca 1,0 proc. PKB w 2000 r. i 1,6 proc. w 2010 r.) oddziaływały w kierunku wzrostu deficytu sektora finansów publicznych i długu publicznego. Potwierdza to odnotowane w pierwszych latach po wprowadzeniu reformy znaczące pogorszenie oczyszczonego z wpływu wahań cyklicznych salda sektora finansów publicznych (dane Komisji Europejskiej) z -3,1 proc. PKB w 1999 r. do -4,9 proc. PKB w 2001 r.
Naszym zdaniem proponowane przez autorów porównywanie przeciętnego deficytu sektora finansów publicznych przed wprowadzeniem OFE z deficytem sprzed reformy nie ma sensu. Fakt, że ten deficyt nie wzrósł, nie oznacza, że OFE nie przyczyniły się do wzrostu długu publicznego. Oznacza jedynie, że podjęto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta