Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ki czort ten gender?

17 grudnia 2013 | Publicystyka, Opinie | Jarosław Makowski Kazimierz Bem
Kazimierz Bem
źródło: materiały prasowe
Kazimierz Bem
Jarosław Makowski
źródło: materiały prasowe
Jarosław Makowski

Nie spotkaliśmy nikogo, kto straciłby wiarę przez gender, ale spotkaliśmy ludzi, którzy tracili wiarę po spotkaniu ze swoim proboszczem, o biskupie nie wspominając – piszą publicyści.

Kościół w Polsce ma duży problem. Tym problemem jest pedofilia. Do wczoraj wierni i biskupi żyli bowiem w przekonaniu, że polscy duchowni nie mogliby skrzywdzić dzieci. I że w związku z tym nie jest możliwe, by wykorzystywali seksualnie swoich podopiecznych. Sęk w tym, że wykorzystywali. Jednak wyparcie tej „złej nowiny" przez polskich hierarchów rzymskokatolickich było tak duże, że kompletnie – mimo jasnych wytycznych kościelnych – nie dają sobie rady z problemem.

Biskupi uznali więc, że najlepszą metodą jest atak. Skoro ofiary coraz śmielej mówią o swoich złych doświadczeniach z duchownymi, a media to opisują, to znaczy, że Kościół jest bezpardonowo atakowany. Że siły antykościelne, niemal tak samo albo i mocniej niż komuniści, chcą uderzyć w instytucję, która przecież czyniła i czyni wciąż tyle i samego tylko dobra. Ta niewdzięczność ludu wierzącego jest przez rodzimych duchownych nie do zaakceptowania. A jeśli tak, to trzeba ten atak odeprzeć. I z samego Kościoła zrobić ofiarę, instytucję w katolickim kraju niemal prześladowaną.

Do wczoraj głównym przeciwnikiem Kościoła był Karol Marks. Dziś marksizm został zastąpiony przez genderyzm

Zło w czystej postaci

Cóż więc zrobił Kościół? Szybko znalazł...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9717

Wydanie: 9717

Spis treści

Media planet

Zamów abonament