Wędka dla Polski B i C
Zamiast drogiej budowy tanich mieszkań przez rząd wprowadźmy dopłaty do czynszu dla przenoszących się za pracą tam, gdzie ona jest – proponuje główny ekonomista Business Centre Club.
Stanisław Gomułka
Wysokie bezrobocie, systematycznie utrzymujące się w dużej części kraju, i równie systematycznie słabe finanse publiczne – te dwa obszary od lat powinny być w centrum zainteresowania polityki gospodarczej. Ale politycy rządzących partii zwykle unikają tych tematów. Wolą mówić o sukcesach, szczególnie tych planowanych. A politycy partii opozycyjnych unikają wysuwania propozycji naprawy, bo wolą obiecywać wzrost wydatków i niższe podatki. Koncentrują się na krytykowaniu tych, którzy aktualnie rządzą.
Rynek pracy w Polsce jest wyjątkowo silnie zróżnicowany. Czasem się mówi o Polsce A i B. Sam od lat wyróżniam trzy obszary. To Polska A ze stopą rejestrowanego bezrobocia poniżej 8 proc., społecznie akceptowalną i ekonomicznie sensowną. Polska B ze stopą 8–20 proc. oraz Polska C ze stopą powyżej 20 proc. Na podstawie danych GUS o liczbie bezrobotnych w końcu listopada 2013 r. można zidentyfikować, które powiaty należą do tych trzech obszarów.
Otóż w Polsce A znajdują się głównie duże miasta: Poznań (stopa bezrobocia 4,2 proc.), Warszawa (4,8 proc.), Sopot (4,8 proc.), Katowice (5,4...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta