Więcej ładu w zielonej przestrzeni
Tomasz Jeleński | Zdecydowanie więcej uwagi powinniśmy poświęcać wartościom estetycznym – mówi urbanista.
Czy w Polsce potrzebne są zmiany systemowe w zarządzaniu zielenią miejską?
Tomasz Jeleński urbanista, dyrektor Międzynarodowego Centrum Kształcenia Politechniki Krakowskiej: Ważniejsze wydają mi się zmiany mentalne i kulturowe oraz lepsza znajomość istniejących już instrumentów zarządzania. Podstawą będzie bardziej powszechne i głębsze zrozumienie różnorodności pożytków, jakie możemy mieć z zieleni w mieście. Zdecydowanie więcej uwagi powinniśmy poświęcać np. wartościom estetycznym. Brak działań w sferze estetyki prowadzi do degradacji przestrzeni, obniżenia jej społecznej wartości.
Wprowadzanie ładu w przestrzeni publicznej, nie tylko zielonej, wymaga stosowania odpowiednich instrumentów prawnych. W Polsce korzystamy z nich zbyt rzadko lub nieumiejętnie. W miastach kultury zachodniej różnego rodzaju regulacje dotyczące estetyki były i są ważnym elementem zarządzania przestrzenią. W krajach wysoko rozwiniętych regulacje są społecznie aprobowane, mimo że wiążą się z zakazami i nakazami. Efekty ich działania Polacy doceniają jako turyści za granicą, ale zazwyczaj nie chcą wprowadzać podobnych regulacji u siebie.
Poza zapisami planów miejscowych skutecznym narzędziem...
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta