Przejazd co trzy kilometry to za mało
Przepisy nie pozwalają budować częstych skrzyżowań dróg z torami, a wiadukty i tunele są za drogie.
Łukasz Kuligowski
Ruch pojazdów w Polsce jest dziś na tyle duży, że przed przejazdami kolejowymi, gdzie kilka lat temu stało kilka samochodów, teraz jest kilkadziesiąt. Są też miejsca, w których kierowcy muszą nadkładać kilometrów, by przedostać się na drugą stronę torów, mimo że można np. przywrócić pobliski przejazd, który istniał 20 lat temu.
– To znacznie rozładowałoby ruch samochodowy – mówią czytelnicy, narzekający na korki przy przejazdach kolejowych. Dodają, że gdy wystąpi jakaś awaria, trzeba jechać do następnego przejazdu, a tam powstaje jeszcze większy zator. Mają żal do kolei, zarządców dróg i samorządów, że nie powstają dodatkowe przejazdy.
Urzędnicy zasłaniają się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta