Gdy członkostwo stało się ciężarem
Związki zawodowe najwięcej członków pozyskują w pierwszym roku od utworzenia zakładowej organizacji związkowej. Pracownicy składają deklaracje członkowskie na fali powszechnej potrzeby zmian w zakładzie pracy, które ich zdaniem mogą być najlepiej realizowane właśnie na gruncie zbiorowym. Po pewnym czasie następuje weryfikacja. Zrzeszeni mogą mieć zastrzeżenia do skuteczności działania komisji zakładowej. Pojawiają się też konflikty szeregowych członków z władzami związku. Co może zrobić pracownik, który nie chce być dłużej utożsamiany z organizacją związkową?
Odpowiedzi na tak postawione pytanie pracownik nie znajdzie ani w ustawie o związkach zawodowych, ani w innych aktach prawnych. Przepisy nie regulują kwestii technicznych, takich jak warunki przystąpienia czy rezygnacja z członkostwa w organizacji związkowej.
Samorządność związków zawodowych przejawia się m.in. w ich prawie do samostanowienia w zakresie ustalania warunków członkostwa. Dlatego pracownik, który chce wystąpić z organizacji, powinien szukać wskazówek w jej statucie.
Trudno wskazać jednolite zasady dotyczące ustania członkostwa, gdyż statuty poszczególnych organizacji związkowych różnią się między sobą. Większość posiada jednak wspólny katalog zdarzeń, które warunkują wykreślenie podwładnego z listy członków.
Oświadczenie związkowca
Pisemna rezygnacja to najprostszy sposób wystąpienia ze struktur związku. Takie oświadczenie powinno być złożone na piśmie. Poza tym nie wymaga zachowania żadnej szczególnej formy. W szczególności pracownik nie musi wskazywać przyczyn swojej decyzji.
Chwila ustania członkostwa zależy od postanowień statutu i nie jest jednolita dla wszystkich organizacji związkowych. Przykładowo, statut NSZZ „Solidarność" nie wskazuje terminu wykreślenia z listy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta