Polska musi się zbroić
Nasze położenie oraz ewentualne zagrożenia powodują, że musimy się liczyć z możliwością prowadzenia klasycznych działań zbrojnych, ale też udziału w konfliktach „poniżej granicy wojny”, czyli formalnie wojny nie ma, ale faktycznie są prowadzone działania militarne – pisze europoseł PiS.
Z powodu zmian w otoczeniu geostrategicznym Polska zaczęła w końcu zwiększać wydatki wojskowe. Tempo tego wzrostu powinno być jednak znacznie szybsze. Z tym że sam wzrost wydatków nie przekłada się automatycznie na wzrost potencjału bojowego sił zbrojnych. Zakupy uzbrojenia trzeba prowadzić mądrze, uwzględniając zagrożenia i własny potencjał przemysłowy.
Interesujący partner
Zasadnicze problemy, które należy rozwiązać, są – moim zdaniem – następujące:
1. Określenie optymalnego profilu uzbrojenia Wojska Polskiego, a więc docelowych klas i kategorii uzbrojenia, które powinno ono posiadać;
2. Wyznaczenie priorytetów dotyczących zakupów uzbrojenia, czyli obszarów, w których należy inwestować w jego najnowocześniejsze typy oraz tych, gdzie z przyczyn ekonomicznych musimy się zadowolić uzbrojeniem jedynie przyzwoitej jakości.
3. Zdefiniowanie preferowanych źródeł pozyskiwania uzbrojenia, a więc przede wszystkim określenie, które jego kategorie powinny być bezwzględnie produkowane w kraju, a w przypadku których dostawcy zewnętrzni mogą (lub powinni) być brani pod uwagę.
Musimy wszak pamiętać, że Polska jest interesującym partnerem dla zagranicznego przemysłu zbrojeniowego. Z obecnymi wydatkami inwestycyjnymi rzędu 2 mld euro rocznie i pożądaną perspektywą znacznego ich powiększenia Rzeczpospolita staje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta