Na chiński Nowy Rok
Rosnąca zamożność krajów Azji oraz kształtowanie się licznej klasy średniej to szansa dla polskich firm – wskazuje wiceprezes HSBC Bank Polska.
John R. Rendall
W Europie zdążyliśmy już zapomnieć o Nowym Roku. Tymczasem dla Chińczyków nowy rok dopiero się zaczyna: to święto ruchome, wyznaczane przez kalendarz księżycowy. W 2015 r. przypada 19 lutego. To okazja do podróży w rodzinne strony. Podobnie jak Boże Narodzenie w zachodnim kręgu kulturowym, chiński Nowy Rok poprzedza gorączka przygotowań i zakupów.
Świąteczny zastój
Obchody trwają od kilku do kilkunastu dni, w trakcie których wiele chińskich firm wstrzymuje produkcję. Dlatego święto poprzedzają gorączkowe próby wyprodukowania i wysłania towaru do odbiorców, aby zdążyć przed zastojem. Wywołuje to nerwowość nie tylko wśród Chińczyków, ale także wśród odbiorców ich towarów ze wszystkich stron świata. Chiny są największym globalnym eksporterem, a więc od terminowości ich dostaw może zależeć los setek tysięcy firm. Jeśli konsumenci z Polski czy Francji nie znajdą w sklepach ulubionych produktów, mogą nie być tak wyrozumiali, jak klienci z krajów azjatyckich, gdzie też się obchodzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta