Delegację zadaniowca trzeba zaliczyć do czasu pracy
DSamodzielność osoby zatrudnionej w systemie zadaniowym powoduje, że trudno ustalić, którą część wyjazdu służbowego zaliczyć jej do czasu pracy. Słuszne rozwiązanie polega na uwzględnieniu takiego odcinka podróży, który dopełni ośmiogodzinnej normy dobowej.
Agata Lankamer–Prasołek karol Lankamer
W zadaniowym czasie pracy pracodawca nie tworzy grafików dla podwładnych, lecz w porozumieniu z nimi ustala godziny niezbędne do wykonania powierzonych im obowiązków. Muszą być one możliwe do realizacji w zakresie powszechnych norm czasu pracy. Natomiast samo rozplanowanie aktywności pozostawiono zadaniowcowi. To z kolei utrudnia ustalenie, ile godzin z podróży służbowej należy zaliczyć do jego czasu pracy. Obejmuje on zarówno czas spędzony na wykonywaniu zadania służbowego stanowiącego cel podróży, jak i czas przejazdu, w jakim pokrywa się z harmonogramowymi godzinami aktywności. Niebagatelny wpływ na rozliczenie pracy zadaniowca ma też jej rodzaj i miejsce wykonywania obowiązków.
Przejazd i odpoczynek
Podróż służbowa to wykonywanie na polecenie pracodawcy zadania poza siedzibą zakładu lub poza stałym miejscem pracy (art. 775 § 1 k.p.). Muszą w niej wystąpić co najmniej dwa rodzaje aktywności, czyli przejazd i wykonanie zadania służbowego, dla którego realizacji pracownik odbywa podróż. Przy dłuższych, kilkudniowych wyjazdach dojdzie do tego czas przeznaczony na odpoczynek.
Z tych trzech okresów do czasu pracy niewątpliwie zalicza się ten przeznaczony na realizację zadania powierzonego podwładnemu w podróży. Przeciwieństwem tego okresu jest czas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta