Mierzeję przekopiemy bez pomocy
Kanał łączący Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym ma znaczenie dla bezpieczeństwa Polski – przekonuje rząd.
O pomysłach przekopania Mierzei Wiślanej, by połączyć Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym i dalej portem w Elblągu, mówi się od kilku lat. Dotąd plany te były w sferze marzeń, rozwiązaniu sprzeciwia się bowiem Unia Europejska oraz Rosja. Ale Prawo i Sprawiedliwość sprawę kanału uczyniło jednym ze swoich priorytetów i robi wszystko, by plan zrealizować. Już w 2017 roku rząd chce rozpocząć prace budowlane na Mierzei Wiślanej.
– Chcemy to zrobić razem z Unią Europejską, ale w przypadku zablokowania projektu przez KE zrealizujemy ten projekt bez Brukseli wyłącznie z własnych środków – mówi „Rzeczpospolitej" minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
Trudne negocjacje
Sztandarowy projekt PiS uderza przede wszystkim w interesy Rosji, bo statki płynące do Elbląga muszą dziś płynąć przez należącą do niej Cieśninę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta