Dokąd uciec z biurowego zagłębia
Efekt kuli śnieżnej osiąga się wtedy, gdy jeden najemca potwierdzi atrakcyjność lokalizacji i przyciągnie kolejne firmy.
Biurowe molochy rosną we wszystkich wielkich miastach. Jak jednak mówi Kajetan Michalski, ekspert Nuvalu Polska, zagłębia biurowe „są równie kochane, co unikane przez najemców". – Powodów jest wiele, począwszy od komunikacji, a skończywszy na bliskości kluczowych klientów lub potencjalnych nowych kontrahentów – wyjaśnia. – Część najemców szuka wartości dodanej, czegoś wyjątkowego.
Handel i gastronomia
Kajetan Michalski zwraca uwagę na trend rewitalizacji obiektów poprzemysłowych, historycznych. – W ten sposób warszawski Koneser, Elektrociepłownia Powiśle czy też niedawno reaktywowana Hala Koszyki zyskały status wyjątkowych lokalizacji, z ofertą gastronomiczną i handlową – podkreśla ekspert Nuvalu Polska. – Trzeba pamiętać, że centra dużych miast, choć nie mogą być nazywane zagłębiami biurowymi, są dla najemców bardzo atrakcyjne. Ograniczona dostępność miejsc parkingowych jest nierzadko rekompensowana bliskością parków, obiektów kultury czy historycznych. To niezaprzeczalna wartość, zwłaszcza dla młodych i rozwijających się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta