Fabryczne radio w aucie firmowym z abonamentem
To nie firma leasingowa, tylko ten, kto używa samochodu z wmontowanym radioodbiornikiem, musi od niego płacić opłatę abonamentową.
To, że leasing to jeden z popularniejszych sposobów na pozyskanie aut do firmowej floty, wie prawie każdy. Podobnie jak to, że w dzisiejszych czasach fabrycznie montowane radio w samochodzie to nie fanaberia, lecz standard. Ale już zapewne nie każdy leasingobiorca zdaje sobie sprawę z tego, że od takiego odbiornika w firmowym aucie należy się abonament RTV. I że to on, a nie leasingodawca, powinien go opłacać. Tymczasem orzecznictwo sądowe nie pozostawia co do tego złudzeń. Przykładem potwierdzającym taką wykładnię jest przełomowy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Słony rachunek
Kłopoty spółki zaczęły się we wrześniu 2015 r. gdy w należącym do niej lokalu została przeprowadzona kontrola wykonania obowiązku rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych. W jej trakcie kontrolerzy odkryli w samochodach służbowych 49 odbiorników radiofonicznych w stanie umożliwiającym natychmiastowy odbiór programu. W oparciu o oświadczenie ustalono, że radia są używane od dwóch miesięcy. Do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta