Zmiany dyktowane odczytami
Wtorkowe kalendarium makroekonomiczne było bardzo bogate w informacje z poszczególnych gospodarek. Wiele z nich okazało się zaskakujących. PIOTR ZAJĄC
Poznaliśmy odczyty chińskich indeksów PMI. Zarówno dla usług, jak i przemysłu wyniosły powyżej 50 pkt i pobiły prognozy. Dzięki temu juan należał we wtorek do najmocniejszych dewiz. Zyskiwał m.in. 0,6 proc. do euro i złotego i 0,5 proc. do jena.
Gorszy od oczekiwań odczyt brytyjskiego PKB za I kw. utrzymał podażową presję na funta. Dodatkowo wzmocniła ją zapowiedź premiera Borisa Johnsona, dotycząca nowych wydatków rządowych. Po południu funt stabilizował się do euro, dolara i jena, pozostając w okolicy kilkutygodniowych minimów.
Niepokojąco wyglądają ceny w Polsce. Inflacja przyspieszyła w czerwcu do 3,3 proc. rok do roku z 2,9 proc. w maju. Odczyty nie przełożyły się jednak na osłabienie złotego. Po południu dolar taniał o 0,1 proc., a euro o 0,3 proc. Rentowność 10-latek spadła natomiast o 1,6 proc. do 1,359 proc.
Na wysokich poziomach cenowych, w okolicy 1770 dol. za uncję, stabilizowało się we wtorek złoto. Kurs kruszcu pozostaje w długoterminowym trendzie wzrostowym.