Chwila oddechu i nowe wyzwania
Kondycja nieruchomości handlowych poprawia się po pandemii, ale na horyzoncie wciąż majaczą burzowe chmury: szalejąca inflacja i ryzyko... braku prądu.
Pandemia mocno zachwiała galeriami handlowymi, ale mniejsze formaty przeżywały rozkwit. Dziś obroty sklepów w dużych centrach są nawet wyższe niż przed pandemią, mimo mniejszej liczby odwiedzających, a e-commerce nie zdominował sposobu robienia zakupów. Wszystkie formy wzajemnie się uzupełniają i przenikają w ramach zjawiska zwanego omnichannel. Sielanka po burzy? Bynajmniej. Eksperci wskazują, że poważnych wyzwań nie brakuje.
Powrót do normalności
– Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH ) od wielu lat prowadzi badania na podstawie 120 obiektów o powierzchni 4,5 mln mkw., a więc jednej trzeciej rynku. W skali makro widzimy, że odwiedzalność jeszcze nie wróciła do poziomu sprzed pandemii, za to obroty są już wyższe – powiedział Krzysztof Poznański, dyrektor generalny PRCH. – To z jednej strony efekt inflacji, ale także lepszej konwersji (wskaźnik, który pokazuje, ile pieniędzy zostawiamy średnio przychodząc do centrum – red.), czyli przychodzenia po konkretne zakupy. Nie bez znaczenia jest napływ uchodźców z Ukrainy, a Polacy też kupowali więcej, by wesprzeć zaatakowanych sąsiadów i uciekinierów.
Poznański przypomniał, że dla wielkopowierzchniowych sklepów pandemia była dotkliwa – a ściślej decyzja rządu o lockdownach, które trwały w sumie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta