Dusze wędrujące
Dusze wędrujące
(c) Wiesław Rosocha
Dariusz Nowacki
Jerzy Sosnowski napisał kolejną poważną i atrakcyjną książkę, w której aż gęsto od zagadnień metafizycznych czy raczej - ostrożniej - spirytualistycznych. Pisarz ten nieodmiennie usiłuje zajrzeć pod podszewkę bytu, nieprzerwanie pyta o to, czego nie widać, a co jest wyraźnie przeczuwane, uwielbia wszelką tajemniczość i towarzyszące jej dreszczyki.
Nawet jego debiutancki "Apokryf Agłai", powieść rozrywkową i na pozór błahą, dałoby się z powodzeniem odczytać w tej perspektywie. Sosnowski jest jednym z ostatnich w naszej prozie poszukiwaczy "drugiej przestrzeni". I nie mówię tego z przekąsem, wręcz przeciwnie - z szacunkiem.
Misterna konstrukcja
Bez wątpienia mocną stroną pisarstwa Jerzego Sosnowskiego jest kompozycja jego utworów - wyrafinowana, w pierwszej lekturze wcale nieoczywista, lecz ostatecznie czytelna, ponieważ przemyślana do najmniejszego detalu. Tutaj wszystko ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta