Nożownik na stadionie
Wietnamski handlarz znalazł w piątek po południu na błoniach Stadionu Dziesięciolecia zakrwawioną kobietę.
Irena G. leżała w budce, z której sprzedawała koszule i krawaty. Miała dwie rany zadane nożem. Kobieta trafiła do Szpitala Praskiego.
Wśród kupców pojawiła się plotka, że została zaatakowana przez innych handlarzy. Zdecydowanie zaprzeczyli temu policjanci. – Najbardziej prawdopodobny jest motyw rabunkowy – mówi rzecznik stołecznej policji Marcin Szyndler. Kobieta straciła m.in. telefon komórkowy i pieniądze.
Irena G. opisała sprawcę. Wyjaśniła, że zaatakował ją, gdy sprzątała stoisko. Sąsiednie stragany były już zamknięte.