Hellena budzi wątpliwości
Akcje Jutrzenki, największego producenta słodyczy w Polsce, staniały o 6,2 proc., do 121 zł. Obroty wyniosły tylko 620 tys. zł. Właścicieli zmieniło 2,5 tys. walorów. Kurs spadł po opublikowaniu przez władze spółki komunikat w którym zapewniają, że produkcja napoi w zakładzie Hellena w Opatówku odbywa się bez zakłóceń. Zdementowano doniesienia prasowe, według których należącej do Jutrzenki fabryce brakuje wody. Zarząd wyjaśnia, że kupując Hellenę, spółka stała się także właścicielem pozwolenia wodnoprawnego oraz ujęć wody.
Jutrzenka kupiła kaliską Hellenę w upadłości wraz z należącym do ING Lease zakładem w Opatówku za 75,2 mln zł w połowie ubiegłego roku. Prezes i główny udziałowiec spółki Jan Kolański poinformował wówczas, że w 2008 roku dzięki napojom obroty Jutrzenki mają się zwiększyć o 100 – 150 mln zł.
W 2007 roku przychody Jutrzenki wyniosły 489,6 mln zł. Były o ok. 12 proc. wyższe niż rok wcześniej.
—b.d.