Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Burzliwe dzieje sprawy tokajskiej, czyli węgiersko-włoska wojna o nazwę słynnego wina

05 kwietnia 2008 | Styl życia | Wojciech Gogoliński
Butelki wina z rocznika 2006, a nawet same etykietki wykupywane są przez kolekcjonerów
źródło: Rzeczpospolita
Butelki wina z rocznika 2006, a nawet same etykietki wykupywane są przez kolekcjonerów

Friulijski tokaj, jedno z ciekawszych i popularniejszych win na świecie, zniknął z rynku. O jego losie zadecydowała feralna nazwa

Na początku lat 60. węgierskie państwowe centrale handlu zagranicznego kilka razy wnosiły przed różne trybunały pozwy o ochronę nazwy swojego wina. Ale – jako kraj zza żelaznej kurtyny – niemal automatycznie sprawy przegrywały. Mocniejsze naciski nie miały zaś sensu‚ bo mogły zagrozić eksportowi tokaju na Zachód. A on przynosił cenne dewizy.

Sytuacja się zmieniła‚ gdy Węgry zapukały do bram Unii Europejskiej. Jeszcze w 1993 roku kazano im podpisać traktat o wzajemnej ochronie nazw pochodzenia różnych produktów. We włoskiej Friuli nikt nie zauważył‚ że Unia daje Węgrom do rąk miecz‚ który wkrótce zetnie włoskim winiarzom głowę.

Węgrzy zaczęli egzekwować swoje prawa. Przystąpili...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7982

Spis treści
Zamów abonament