Księżyc w Ghanie i nad Bugiem
O ich pasji świadczą zegary. Cztery identyczne tarcze zawieszone w kuchni wskazują aktualny czas w Londynie, Nowym Jorku, Tokio i Warszawie
Anna Sławkowska-Rode i Andrzej Rode mówią, że ich związek był czymś oczywistym. Trafiły na siebie podobne wyobraźnie podróżnicze i podobne marzenia pielęgnowane od dziecka. Są parą od liceum, małżeństwem od 32 lat. Uwielbiają wspólnie zwiedzać glob i zwozić pamiątki z dalekich krajów. W latach 1993 – 2000 mieszkali w Londynie, skąd łatwo było wyskoczyć w każdą stronę świata. Mają syna Mikołaja, obecnie studenta filozofii na Oxfordzie. Do rodziny zaliczają też kota Makarego rasy mazurski tygrys.
W gębie boga wiatru
Kolekcję gromadzili przez całe wspólne życie. I wciąż zbiór się rozrasta. Składają się nań przedmioty będące od lat własnością rodziny, znalezione, kupione w antykwariatach lub galeriach. Nie zależy im na rzeczach szczególnie cennych, lecz na fascynujących, pięknych, osobliwych, pobudzających imaginację. Dla Anny – będących również malarską inspiracją. Trofea i skarby z odległych wojaży są wyeksponowane wszędzie. Rozmieszczone w sposób niezwykle przemyślany, współtworzą zaskakujące układy z obrazami Anny, współczesnymi przedmiotami użytkowymi, zabytkowymi meblami. Opowieści o podróżach zaczynają się już w przedpokoju, gdzie wiszą maski z Kenii – bóg wiatru i bóg oceanu.– Podczas przyjęć ten od wiatru zawsze dostaje coś do gęby. Może być pet, łyżeczka, serwetka. Czekam, aż komuś przyjdzie do głowy wsunąć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta