Fortum kupuje na Uralu
Za osiem elektrowni Finowie zapłacili 3,1 mld dolarów
To największa transakcja w historii rosyjskiej energetyki. Fortum kupił 76 proc. udziałów w TGK-10, płacąc 767 dol. za jedną kWh.Fortum chce w ciągu pięciu lat osiągnąć 52 TWh prądu i 26 TWh ciepła, uruchamiając co najmniej siedem nowych bloków energetycznych.
Jednym z powodów, dla których Finowie zdecydowali się na tę transakcję, są limity CO2. Rosja jako jeden z nielicznych sygnatariuszy protokołu z Kioto nie musi ograniczać emisji gazów cieplarnianych. W marcu Finowie kupili od niej kwotę 5 mln ton gazów, które do 2012 roku wyemitują elektrownie w Sankt Petersburgu (Fortum ma 25 proc. udziałów w TGK-1 z Sankt Petersburga).
W 2007 r. Fortum osiągnął 4,5 mld euro przychodów i zysk operacyjny 1,8 mld euro. Ma udziały w pół tysiącu elektrowni i ciepłowni na świecie, w tym w czterech w Polsce.