Z Werony przez Moskwę do Seulu
Sergiusz Prokofiew „Romeo i Julia”. Specjalnie na bydgoski festiwal przyjeżdża do Europy ten egzotyczny zespół, by przedstawić swą najnowszą premierę
Gdy Europa i Ameryka coraz mniej interesuje się baletową klasyką, jej urok odkrywa daleka Azja. To w Japonii, Korei czy Chinach dziewczęta i chłopcy marzą dziś, by pójść w ślady słynnych balerin i tancerzy. Na prestiżowych konkursach baletowych w Warnie czy Lozannie nagrody zdobywają właśnie przedstawiciele krajów azjatyckich. Tam bowiem młodzi ludzie mają cierpliwość i pasję, by poświęcić się ciężkim ćwiczeniom, a dążenie do perfekcji jest naturalną cechą ich charakteru.
Być może zatem bliski jest czas, gdy najdoskonalsze wersje klasycznych baletów przetrwają dzięki zespołom z Dalekiego Wschodu. Przekonała się o tym już publiczność ubiegłorocznych Łódzkich Spotkań Baletowych, którą Koreański Balet Narodowy zachwycił perfekcyjnym wykonaniem „Jeziora łabędziego” Piotra Czajkowskiego. Podczas drugiej wizyty w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta