Trudno jest wręczyć wymówienie w sferze budżetowej
Kiedy chcesz zwolnić podwładnego, który się nie sprawdza, wręczasz mu wypowiedzenie. Gminie czy szkole nie uda się już tak szybko pożegnać samorządowca czy nauczyciela
Wypowiedzenie to najbardziej powszechny sposób kończenia współpracy z zatrudnionym. Polega na tym, że oświadczamy mu na piśmie swoją wolę rozwiązania z nim umowy za odpowiednim uprzedzeniem, którego długość określa kodeks pracy. Ale uwaga! Wprawdzie pracodawcy prywatni mają łatwiej przy rozstaniach, muszą jednak podać konkretną, rzeczywistą (zgodną z prawdą) i uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia. Powód nie musi być przy tym szczególnego kalibru. Wystarczy, że podadzą:
- z jakiego powodu utracili zaufanie do podwładnego, np. że zdradzał poufne informacje,
- nierealizowanie na czas i nierzetelne wykonywanie powierzonych zadań, podając przykłady popełnionych błędów i dokumentując je np. niekorzystnymi wynikami oceny kwartalnej,
- konfliktowy charakter wpływający na złą atmosferę w biurze,
- konieczność likwidacji danego stanowiska w związku z przekazaniem zadań księgowych zewnętrznej firmie.
Od trzech dni do trzech miesięcy
Decydując się na taki krok, zwracajmy uwagę na długość wypowiedzenia, jaka przysługuje w konkretnej sytuacji. Rozstrzyga ona nie tylko o tym, ile czasu podwładny jeszcze z nami pozostanie, ale też o terminie ustania zatrudnienia. Wypowiedzenie zależy od rodzaju angażu oraz od tego, ile czasu zatrudniony u nas pracował. Dla zatrudnionych na próbę (jest możliwe maksymalnie na trzy miesiące) wynosi:
-...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta