Reformy, Gomułka, prywatyzacja
Ludzie – ponoć – dzielą się na takich, co lubią mieć rację, oraz takich, którzy wolą mieć restaurację. To ludowe porzekadło wydaje się trafne, bo sugeruje, że jest to alternatywa rozłączna i nie można mieć równocześnie i racji, i restauracji. Osobiście parę razy zdarzyło mi się mieć rację, ale restauracji jeszcze się nie dorobiłem. Rację ostatnio miałem w zeszłym tygodniu. I to dwa razy.
Pierwszy, kiedy ze smutkiem stwierdziłem (w tygodniku „Wprost”), że prof. Jacek Rostowski zgodził się pełnić rolę – dużo poniżej swoich faktycznych umiejętności – głównego księgowego którejś tam RP. Drugi, kiedy (na tych łamach) wyznałem, że w przeprowadzenie reform przez obecny rząd nie wierzę. Nowe poszlaki wskazujące, iż mam rację, nadeszły natychmiast. Najpierw do dymisji podał się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta