Mocny złoty może zatrzymać eksport
Produkcja na eksport jest jednym z motorów polskiej gospodarki. Ale gromadzą się nad nim czarne chmury.
Około dwustu firm z Listy 500 wykazuje przychody z eksportu. Poczynając od minimalnych udziałów, jak na przykład 0‚3 proc. u dystrybutora materiałów elektrotechnicznych TIM z Wrocławia, do takich firm jak Węglokoks‚ któremu eksport przynosi 95 proc. wpływów. TIM miał w ubiegłym roku ze sprzedaży eksportowej 1‚2 mln zł‚ Węglokoks 2‚7 mld zł. Ale i szef TIM Krzysztof Folta‚ i prezes zarządu Węglokoksu Piotr Kozioł miał swój powód‚ żeby z niepokojem patrzeć na pikujący kurs dolara i euro. Umacniający się złoty powoduje‚ że polska oferta jest coraz mniej konkurencyjna na zagranicznych rynkach.
W ciągu minionych 12 miesięcy amerykańska waluta straciła 23 proc. swojej wartości w stosunku do złotego. W tym czasie‚ na szczęście dla polskiej gospodarki‚ euro potaniało tylko o 11 proc. Na szczęście‚ bo ponad 80 proc. polskiego eksportu przypada na kraje Unii Europejskiej. Dolar jest niełaskawy dla polskiej gospodarki od początku dekady‚ kiedy kosztował 4‚3 zł. Od tego czasu rok po roku tanieje‚ aby w ciągu siedmiu lat stracić na wartości blisko 40 proc. Na dnie gospodarczej stagnacji pod koniec 2001 r. polski eksporter za każde 100 dolarów dostawał ok. 410 zł. Dzisiaj‚ biorąc poprawkę na wskaźnik inflacji‚ za 100 dolarów dostaje 240 zł, czyli o 40 proc. mniej. Z euro jest lepiej. Na eksporcie w tej walucie polski przedsiębiorca stracił nominalnie w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta