PiS: czy PO ma honor?
PiS oczekuje od Platformy wywiązania się z porozumienia zawartego przez prezydenta i premiera. PO odpowiada: takich uzgodnień nie było
Politycy PO postawili wczoraj PiS pod ścianą. Jasno dali do zrozumienia, że nie zgodzą się na zaproponowane przez PiS sposoby odchodzenia od mechanizmu z Joaniny oraz protokołu brytyjskiego. PiS chciało, aby odejście od tych zabezpieczeń wymagało zgody rządu, parlamentu i prezydenta. Miała to uregulować nowelizacja tzw. ustawy kompetencyjnej.Dzięki takim zabezpieczeniom, uzgodnionym między prezydentem a premierem podczas spotkania w Juracie, PiS zagłosowało w parlamencie za ustawą upoważniającą głowę państwa do ratyfikacji traktatu lizbońskiego. – Nie znam uzgodnień z Juraty, bo mnie tam nie było – mówi marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Takie postawienie sprawy rozsierdziło posła PiS Jacka Kurskiego. – Dla mnie było oczywiste, że PO będzie chciała nas oszukać, dlatego nie poparłem w głosowaniu takiego sposobu ratyfikacji traktatu – komentował Kurski.
Ale PiS, nie czekając na ripostę ze strony PO, przygotowało własny projekt ustawy określającej sposób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta