Polski Kościół w czasach Platformy
Po krótkim okresie smakowania własnej siły za rządów Prawa i Sprawiedliwości zabrakło dziś w Kościele pomysłu na funkcjonowanie w sferze publicznej – pisze publicysta
Wizyta papieża w Stanach dowodzi nie tylko tego, że Benedykt XVI potrafi porozumiewać się z masami. Pokazuje, że to człowiek ze świata zachodniego, który rozumie nowoczesny Zachód, a on może zrozumieć jego. Ze sposobu, w jaki papież podszedł do problemu księży pedofilów, można wyciągnąć wniosek, że ten biskup Rzymu nie zamierza ukrywać grzechów Kościoła – by użyć tytułu jednego z najsłynniejszych ostatnio artykułów o pedofilii w Kościele katolickim. Czy jednak z tej pielgrzymki płynie jakaś nauka dla Kościoła w Polsce?
Czas ukrywania minął
W Polsce jak dotychczas technika odwlekania w czasie rozwiązań bolesnych problemów sprawdza się znakomicie. Przede wszystkim w kwestii lustracji. Okazało się, że polscy hierarchowie, podejmując decyzję, by lustracyjny żar przeczekać, wykazali się intuicją. Społeczne zapotrzebowanie na lustrację znacznie zmalało, potencjalni agenci powoli umierają lub odchodzą na emeryturę, a lustrowanie zmarłych jest znacznie mniej ekscytujące niż żywych. Niedługo samo wspomnienie o problemie współpracy księży z komunistycznym aparatem represji będzie nie tylko jałowe, lecz także uznane zostanie za przejaw oszołomstwa i złego wychowania.
Stąd też bierze się pokusa, aby tej samej metody użyć wobec innych zagadnień ważnych i mniej ważnych – od nierozwikłanego problemu Radia Maryja, przez molestowanie dzieci przez księży, kleryków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta