Szeregowy żołnierz komunizmu
To dwie kartki od Stanisława Wygodzkiego zapełnione maszynowym maczkiem. Z pierwszej części opuszczam prawie połowę, dotyczącą wypadku jego żony, pisaną jak gdyby trzęsącą się ręką (czemu się nie dziwię, Wygodzki swą pierwszą rodzinę stracił w czasie wojny – żona z dziećmi trafiła od razu z wagonu z więźniami przywiezionymi do obozu do pieca, on wieziony innym wagonem, cudem przeżył).
Wybieram te kartki właśnie, ponieważ znajduję na nich kilka zdań czegoś w rodzaju komentarza do jego postawy ideologicznej znanej z kraju. W kraju chyba nie znaliśmy się osobiście, jeżeli tak, to z przelotnych spotkań w siedzibie Związku Literatów w Warszawie, z jakichś wieczorów autorskich, do uczestnictwa w których nas – młodych piszących zmuszano. Był dla mnie typem oficjalnego literata, od którego raczej stroniłem, wydawał mi się podporą reżimu. Tym większe więc zaskoczenie, że już pod koniec lat pięćdziesiątych zaczęto w kołach literackich mówić o jego kłopotach z cenzurą, i to coraz częściej, i coraz większych. W drugiej połowie lat sześćdziesiątych wyemigrował. Dopiero jednak, jako sam emigrant i pracownik Radia Wolna Europa, uzyskałem możliwość szerszego poznania jego twórczości i wglądu w życiorys tego „wierzącego komunisty”, jak myśmy jego i jemu podobnych nazywali. Oto istotne fragmenty z tych dwóch kartek.
Mishmar Hayarden 12/9
Givataim, dn. 3...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta