Rowery retro, czyli modna klasyka na dwóch kółkach
Rowerzyści coraz częściej przesiadają się na „holendry“. Nareszcie zostały docenione ich zalety: wyprostowana sylwetka cyklisty i ich wielkomiejski szyk
Powoli mija trend na jazdę na „góralach“. Rowery te sprawdzają się w górskich warunkach, ale w mieście ich grube opony stwarzają opór, przez co jedzie się ciężej. Dlatego powoli przekonujemy się do rowerów miejskich. I na nowo odkrywamy rowery retro.
Holenderska medytacjaRower holenderski poznać można od razu po białym 30-centymetrowym pasku natylnym, masywnym błotniku. Mają go wszystkie typy jednośladów bez względu na kolor. Są po to, aby w nocy było je lepiej widać.
Ten typ rowerów ma też charakterystyczne czerwone światło na błotniku i odblaskowe z tyłu bagażnika, który służy do wożenia pasażera.
Ciekawostką jest fakt, że przednie lampki „holendrów“ są zazwyczaj mocowane do sterów tuż pod kierownicą (wszystkie inne rowery mają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta