Europa jeszcze nie dotknęła dna
Pierwszą Ofiarą kryzysu gospodarczego jest motoryzacja. Ale najgorsze dla Unii jeszcze nie nadeszło – ostrzega komisarz Günter Verheugen
Günter Verheugen, wiceprzewodniczący KE odpowiedzialny za przemysł, przygotował wewnętrzny dokument pokazujący skutki kryzysu dla poszczególnych branż w UE. Wnioski z analizy, do której dotarła „Rz”, są pesymistyczne. Już widać dramatyczny spadek oznaczający roczne zmniejszenie przychodów o przynajmniej 150 mld euro w produkcji i budownictwie. W listopadzie 2008 r. produkcja przemysłowa była niższa o 8,2 proc. niż rok wcześniej. Na razie nie widać znaczącego wzrostu bezrobocia, ale ten skutek odzwierciedlony jest w statystykach zwykle z półrocznym opóźnieniem.
Komisja ostrzega: spowolnienie gospodarcze w nowych państwach członkowskich nastąpiło później niż na bogatszym Zachodzie, na pełne skutki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta